dmo free Debian

No prawie dmo free ;-)

Zainspirowany przez ten wpis na blogu, postanowiłem iść z duchem Debiana (w końcu dziś jego urodziny) i zobaczyć jak to będzie wyglądać bez repozytorium debian-multimedia (aka dmo lub obecnie deb-multimedia). Z którym to repozytorium raczej nie miałem żadnych problemów.

Jak zwykle prawie robi różnicę, bo póki co nie zdecydowałem się na usunięcie libdvdcss2 oraz w64codecs, których sam Debian nie oferuje (i pewnie oferował nie będzie). Te 2 pakiety + deb-multimedia-keyring, to wszystko co zostało z dmo u mnie.

Przy okazji oświeciło mnie, że gnome-mplayer z repo Debiana, potrafi już korzystać z mplayera 2.

Comments !

blogroll

social